Rodzina Słowińskich, firma Słowińscy to jedna z najstarszych firm zajmujących się pierzem w Polsce.
Już w latach 30-tych XX w. Stanisław Słowiński (ur. 1896 – zm. 1939), syn Szczepana handlował pierzem. Po II wojnie światowej w l. 50-, 60-tych XX w. synowie Stanisława, Władysław (ur. 1935 – zm. 2011) i Zenon handlowali pierzem, a także córki Stanisława, Klara z mężem Henrykiem Szaszkowskim, Regina z mężem Władysławem Pilarskim, później ich syn, Andrzej Pilarski. Zenon Słowiński przez całe życie dostarczał pierze do skupu pierza w GS w Sompolno i GS Ślesin. Jednak najbardziej znaną osobą w tej branży był Władysław Słowiński. Jako nieliczny w Polsce miał tzw. „szafirki”, tzn., mówiąc językiem ślesińskim, zezwolenie na handel pierzem w całej Polsce. Dzięki temu mógł dostarczać pierze m.in. do spółdzielni w Woźnikach Śląskich, w Chorzowie, do zakładów pierzarskich w Krakowie, gdzie dyrektorem był pan Wróbel, do Lublina, gdzie dyrektorem był pan Lenartowicz. Należy dodać, że w tych czasach tylko kilka osób w Polsce mogło skupować pierze w całym kraju. Obok Władysława Słowińskiego takimi uprawnieniami mogli poszczycić się m.in. pan Pietryga ze Złoczewa, Kutwal, Twardochy z Katowic, Kamińscy z Łodzi i dwie osoby z Kielc.
W latach 80- i 90-tych syn Władysława, Jerzy Słowiński rozpoczął swoją bogatą działalność. Razem z ojcem dostarczali pierze do Drobiarza Warszawa, oddział Konin, do Swarzędzkich Zakładów Pierzarskich, gdzie Jerzy Słowiński uzyskał uprawnienia klasyfikatora pierza. Lata 90-te XX w. to również rozwój firm polonijnych, które po uzyskaniu odpowiedniej koncesji mogły eksportować pierze za granicę. Wówczas Jerzy Słowiński związał się z przedsiębiorstwem zagranicznym WARTEX w Gorzowie Wlkp. Był to okres szaleństwa w handlu pierzem bez przerobu, obróbki termicznej. Eksportowało sie głównie do Niemiec. W tych latach powstają firmy prywatne.
W 1989 r. Jerzy Słowiński oraz Stanisław Wojciech Woźniak otwierają firmę ELESCO w Ślesinie, w której szkolą nową kadrę agentów skupu pierza. Wyszkolono kilkudziesięciu ludzi. Ludzie ci zostali zatrudnieni w ELESCO oraz uzyskali zezwolenia na handel pierzem w całej Polsce. Ogromna większość tych adeptów dziś są właścicielami własnych firm pierzarskich. Wielu z nich to przodujący eksporterzy pierza. ELESCO to jedna z pierwszych prywatnych firm w Polsce, która uzyskała koncesję z Izby Handlu Zagranicznego na eksport pierza i puchu do innych krajów. I tak udało sie pierwszy raz wyeksportować puch gęsi do Japonii, a konkretnie do Tokio, później do Niemiec, Austrii, Norwegii. W ELESCO szyto również kołdry i poduszki. Wystawiali się na targach W Poznaniu, Graz (Austria), Mechelen (Belgia).
Ze względu na duże zapotrzebowanie na pierze na rynku Jerzy Słowiński i Stanisław Woźniak otwierają polonijną firmę w Mogilewie na Białorusi pod nazwą MAGIPOL. Firma MAGIPOL eksportowała pierze ubojowe z ubojni Borysew, która była udziałowcem tej firmy. MAGIPOL zorganizowało szkolenia z zakresu skubania pierza gęsiego z żywych ptaków na fermie w Borysewie prowadzonego przez grupę zawodowców z Zagórowa (Konin). Oprócz tego uczono klasyfikować pierze zarówno Białorusinów, jak i Ukraińców. W szkoleniu biorą udział m.in. Walery Starowojtow, Bagrycow, Romanienko oraz Sergiej Maszyn, który można powiedzieć nauczył handlować pierzem całe Sumy oraz Ukrainę. Firma MAGIPOL mogła eksportować do Polski tylko pierze ubojowe pochodzące z państwowych ubojni. Sergiej Maszyn i Romanienko otworzyli pierwszą prywatną firmę na Białorusi, której pozwolono eksportować pierze do Polski, do firmy „SŁOWIŃSCY” należącej do Jerzego I Romualdy Słowińskich. Dziś uczniowie firmy Magipol i Sergieja Maszyna mają spore zakłady pierzarskie w Sumach i całej Ukrainie.
Napisz do nas korzystając z poniższego formularza kontaktowego
Bądź na bierząco zapisz się do naszego newslettera
© Copyright 2021 – 2024 | Słowińscy | Wszelkie Prawa Zastrzeżone | Design by Floweb.pl